Grupa ukraińskich deputowanych złożyła w tamtejszym parlamencie kontrowersyjny projekt ustawy. Zakłada on powrót do kraju wszystkich obywateli Ukrainy w wieku poborowym – pod przymusem! Wchodząc głębiej w szczegóły, oznacza to, iż ukraińskim mężczyznom, którzy nie powrócili do kraju w wyniku wojny, groziłaby nawet kara więzienia, gdyby – po wejściu w życie ustawy – uchylali się od powrotu na Ukrainę. Projekt dotyczy wszystkich mężczyzn w wieku poborowym, nawet tych, którzy wyjechali jeszcze przed inwazją Rosji – podał „Onet”.
O ile kontrowersyjne przepisy zmieniające kodeks karny w ogóle wejdą w życie, projekt zakłada zmuszenie ukraińskich mężczyzn do powrotu na Ukrainę. W przypadku, gdyby ustawa weszła w życie, za uchylanie się przed powrotem groziłaby kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności! Na przyjazd do kraju mieliby wówczas 15 dni.
Projekt ustawy dotyczy także wszystkich urzędników państwowych, burmistrzów, sędziów prokuratorów oraz innych funkcjonariuszy. Bez względu na profesję – projekt zakłada powrót wszystkich mężczyzn w wieku poborowym.
Ukraińcy przymusowo wrócą do kraju? Czy projekt w ogóle ma szansę wejść w życie?
Mimo wszystko, Rada Najwyższa Ukrainy (ukraiński odpowiednik naszego parlamentu) obraduje nad projektem. Nie przesądza to jednak o jego sukcesie. Brak poparcia dla tego rozwiązania zapowiedziała już partia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego – Sługa Narodu.
„Uważamy, że w tej formie ta norma prawna jest szkodliwa i niebezpieczna zarówno dla obrony dzisiejszej Ukrainy, jak i dla jej odbudowy w przyszłości. Setki tysięcy Ukraińców wróciło do domu, by bronić swojego kraju podczas wojny. Wielu z tych, którzy pozostają, pracuje za granicą i wysyła pieniądze do Ukrainy, aby pomóc swoim rodzinom lub przekazać darowizny na fundusze obronne kraju” – poinformował w oświadczeniu Dawid Arahamia, przewodniczący partii Sługa Narodu.
Według Arahamii zmiany nie przyniosą oczekiwanego skutku, a wręcz szkodę. Rząd Ukrainy zapowiedział już natomiast ukaranie osób, pełniących państwowe funkcje – wysokich rangą urzędników i deputowanych – którzy po wybuchu wojny uciekli z kraju.
„Nie będzie żadnych kar wobec reszty ludzi. Interesuje nas to, żeby po zakończeniu działań wojennych, po naszym zwycięstwie, wszyscy nasi obywatele wrócili na Ukrainę, pracowali nad jej odbudową i mieli możliwość normalnego życia — dodał Arahamia.