Policja ogłosiła rozpoczęcie poszukiwania listem gończym Marcina Wrony, który dopuścił się bestialskiego traktowania suczki Zizi, za co został skazany prawomocnym wyrokiem. Jak dotąd nie odbył jednak zasądzonej kary.
O rozpoczęciu poszukiwań Marcina Wrony poinformowała Fundacja Centaurus. Wyjaśniono, że 6 grudnia ubiegłego roku mężczyzna został skazany prawomocnym wyrokiem na dwa lata bezwzględnego więzienia i wpłatę grzywny w wysokości 10 tys. złotych na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu. Nałożono na niego także 15-letni zakaz posiadania zwierząt.
– Marcin Wrona wlał do pyska psa o imieniu Zizi butelkę żrącego płynu do czyszczenia toalet. Zwierzę doznało rozległych obrażeń – oparzeń jamy ustnej, martwicy okolic wędzidełka językowego, obrzęku całego języka i błon śluzowych. Pies miał liczne krwawiące rany w pysku, martwice podniebienia twardego i martwice błony śluzowej przełyku – wyjaśnia fundacja.
Jak dotąd poszukiwany Wrona nie odbył zasądzonej kary. Był jedynie tymczasowo aresztowany, po czym wyszedł na wolność. Po uprawomocnieniu się wyroku, mężczyzna nie zjawił się w zakładzie karnym, dlatego wystawiono za nim list gończy.
– 39-letni mężczyzna ostatnio zameldowany był przy ul. Grunwaldzkiej we Wrocławiu. Skazany ma krótkie włosy w kolorze blond, ciemne oczy, owalną twarz oraz średnie uszy i nos. Mierzy około 170 cm i może ważyć od 50 do 69 kg. Jego znaki szczególne to dołek w brodzie, blizna na brwi, tatuaż z motywem czaszki na ramieniu oraz tatuaże na szyi – czytamy we wpisie fundacji.