Wyciekło nagranie, w którym Mateusz Morawiecki mówił o planie na emerytury! Okazuje się, że premier popierał zrównanie świadczeń wszystkich emerytów, a jednocześnie wydłużenie wieku emerytalnego. Mówił tak, będąc jeszcze prezesem Banku Zachodniego WBK. Można uznać, że to stare dzieje, ale to nie wszystko! Będąc już w zarządzie Prawa i Sprawiedliwości Morawiecki głośno mówił o potrzebie reformy systemu emerytalnego, która miałaby zrównać świadczenia dla wszystkich emerytów.
Był 2010 rok. Mateusz Morawiecki był wówczas prezesem Banku Zachodniego WBK. Premier skomentował wtedy planowane reformy Donalda Tuska, które miały zwiększyć wiek w Polsce emerytalny dla kobiet i mężczyzn. Mówił także o likwidacji przywilejów emerytalnych. Pod koniec stycznia 2010 roku w artykule „Rzeczypospolitej” Morawiecki oceniał ten ruch następująco:
„Mam nadzieję, że rząd będzie z determinacją działał w celu podniesienia i zrównania wieku emerytalnego, wprowadzenia kryterium dochodowego w KRUS i likwidacji przywilejów służb mundurowych.”
Zupełnie inaczej Mateusz Morawiecki odnosił się do tej kwestii już jako premier z ramienia PiS. W sferze publicznej atakował rząd PO-PSL za zwiększenie wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Nie tak dawno temu premier zachęcał do zagłosowania w październikowym referendum, w którym jedno z pytań odnosi się do zwiększenia wieku emerytalnego.
Odnaleźli wypowiedź Morawieckiego z 2016 roku! Premier miał inną wizję systemu emerytalnego, niż PiS
Dzisiejsze poglądy premiera, dotyczące systemu emerytalnego, bardzo kontrastują z tym, jak Morawiecki wypowiadał się w tej samej kwestii jeszcze kilka lat temu. Internauci postanowili przypomnieć szefowi polskiego rządu, jak mówił o emeryturach kiedyś. Tym razem chodziło o słowa z 2016 roku. Mateusz Morawiecki – wówczas jeszcze jako wicepremier i minister rozwoju w rządzie Beaty Szydło – został wtedy zapytany w wywiadzie dla radia RMF FM o skrócenie wieku emerytalnego. W tym samym czasie PiS pracował nad cofnięciem reformy rządu PO-PSL, podwyższającej wiek emerytalny.
„Jestem zwolennikiem tego, by ludzie mieli szansę pracy tyle, ile sobie zakładają. Ale też, by mieli świadomość, że odpowiadają za poziom swojej emerytury. W związku z tym, jeśli będą pracowali krócej, ta emerytura będzie znacząco niższa” – powiedział Morawiecki i dodał, że „emerytura nie bierze się z nieba, ale z pieniędzy wypracowywanych na bieżąco”.
Co zaskakujące, Morawiecki nie zgadzał się z koncepcją PiS-u, w którego zarządzie już zasiadał. W wywiadzie zdradził, jak on zreformowałby system emerytalny.
„Jestem zwolennikiem systemu emerytury minimalnej, państwowej, emerytury dającej w miarę godne warunki do życia, natomiast o resztę pieniędzy, żeby ludzie z biegiem czasu zaczęli troszczyć się już sami” – mówił Morawiecki.
W 2016 roku @KonradPiasecki pytał ówczesnego wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego czy jest zwolennikiem obniżenia wieku emerytalnego…
Źródło: @RMF24pl pic.twitter.com/7lpZrqTZ7W
— Szkło Kontaktowe TVN24 (@SzkKontaktowe) October 4, 2023