Wypił duszkiem całą butelkę alkoholu. Dwa dni później zmarł

Alkohol
Twitter | MokupiPogisho👁️

W najgorszy z możliwych sposobów zakończyły się zawody w piciu alkoholu w Republice Południowej Afryki. Jeden z uczestników wypił butelkę popularnego trunku, po czym trafił do szpitala. Po dwóch dniach zmarł.

REKLAMA

W miejscowości Limpopo w RPA, a dokładniej w jednym ze sklepów monopolowych zorganizowano zawody w piciu alkoholu na czas. Najlepszy zawodnik mógł liczyć na nagrodę finansową w wysokości 200 randów (ok. 56 złotych).

Każdy z uczestników miał do wypicia butelkę Jagermeistera, 35-procentowego likieru ziołowo-korzennego o słodko-gorzkim smaku. Zasady konkursu nie odstraszyły uczestników. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać jednego z nich.

REKLAMA

W momencie spożywania alkoholu, inne osoby mocno go dopingowały. Niedługo później mężczyzna stracił przytomność. Mający 25-30 lat uczestnik trafił potem do szpitala, gdzie po dwóch dniach stwierdzono jego zgon.

Wiadomo, że zmarły uczestnik zawodów wypił całą butelkę alkoholu w mniej niż dwie minuty. Niestety śmierć mężczyzny nie powinna dziwić. Wypicie tak dużej ilości trunku w tak krótkim czasie było niczym podpisanie na siebie wyroku.

REKLAMA

Podziel się: