Zabrali do karetki mocno pijaną kobietę. Szok, co zrobiła medykowi

24-latka ugryzła ratownika w rękę
fot. Pixabay

Mieszkance Gdańska grozi bardzo długa odsiadka! Wszystko przez to, jak odpłaciła się ratownikom medycznym za próbę udzielenia jej pomocy. Kiedy medycy zabrali ją do karetki i podjęli czynności, kobieta… ugryzła jednego z nich w rękę! Agresorka miała w organizmie 2,5 promila alkoholu.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w sobotę, 3 czerwca, na jednej z ulic w rejonie Śródmieścia w Gdańsku. Ratownicy medyczni zostali wówczas wezwani do nieprzytomnej kobiety, znalezionej na trawniku. 24-latka była pijana w sztok, a zabranie ją do karetki okazało się koszmarnym błędem! W czasie transportu do szpitala kobieta przebudziła się, ale raczej nie można stwierdzić, że odzyskała świadomość…

W jednym momencie stała się bardzo agresywna. Zaczęła się wierzgać i kopać ratowników i sprzęty, znajdujące się w ambulansie. Jednego z medyków boleśnie ugryzła w rękę!

Tak odpłaciła się za udzieloną pomoc. Po przebudzeniu w karetce kobieta ugryzła jednego z ratowników!

„Policjanci pojechali na miejsce i podczas rozmowy z członkami załogi karetki pogotowia ustalili, że kobieta została znaleziona na trawniku, nie było z nią kontaktu i najprawdopodobniej jest pijana. Ratownicy udzielili jej pomocy medycznej, a gdy w karetce odzyskała świadomość, stała się agresywna, zaczęła kopać w elementy wyposażenia karetki, wyzywała ratowników oraz ugryzła jednego z nich w rękę, powodując otwartą ranę” – podaje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.

REKLAMA

W efekcie, zamiast do szpitala 24-latka trafiła za kratki. Zbadano, że kobieta miała w organizmie 2,5 promila alkoholu. Ugryziony medyk złożył przeciwko niej zawiadomienie. Policja przesłuchała świadków oraz powołała biegłego sądowego – podaje „Fakt”.

„Najprawdopodobniej jeszcze dziś [5 czerwca – dop. red.] zatrzymana usłyszy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej ratownika. Policjanci przypominają, że lekarz oraz ratownik medyczny, podczas pełnienia obowiązków służbowych, korzystają z ochrony prawnej przewidzianej funkcjonariuszowi publicznemu. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego grozi kara 3 lat więzienia” – przekazała gdańska policja.

Podziel się: