Zadał jej 40 ciosów, próbował odciąć głowę. Wyrok ws. zabójstwa 21-letniej Polki

Polka brutalnie zamordowana w Londynie. Sąd wydał wyrok dożywocia dla sprawcy
fot. Metroolitan Police

Zapadł wyrok brytyjskiego sądu ws. zabójstwa 21-letniej Polki. 30-letni Dennis Akpomedaye zaczaił się na Annę w ciemnej uliczce. Gdy młoda kobieta opuściła miejsce pracy, naskoczył na nią i zadał jej 40 pchnięć ostrym narzędziem. 21-latka była uprzednio w związku z Akpomedaye. Sąd wydał w środę wyrok na podstawie zarzutu zabójstwa. 31-latek został skazany na dożywocie.

REKLAMA

W środę zapadł wyrok w sprawie bestialskiego morderstwa na 21-letniej Annie – Polce, mieszkającej w Londynie. Sędzia Rajeev Shetty z Kingston Crown Court zdecydował o karze dożywotniego pozbawienia wolności dla 30-letniego sprawcy zabójstwa – Dennisa Akpomedaye. Morderca będzie mógł warunkowo opuścić więzienie po 29 latach odsiadki.

Shetty stwierdził, że atak na 21-latkę był „okrutny i dziki” – podaje „Polsat News”. Wskazał również, że nie widzi żadnych okoliczności łagodzących dla mordercy. Nie znaleziono również dowodów, że Akpomedaye cierpiał na jakąkolwiek chorobę psychiczną. Po ogłoszeniu wyroku na sali sądowej zostało odczytane oświadczenie matki zamordowanej Anny. Zrozpaczona kobieta napisała, że barbarzyński sposób, w jaki zabito jej córkę sprawił, że jej serce „złamało się z żalu i rozpaczy”.

REKLAMA

Akpomedaye był w związku z 21-letnią Polką. Para poznała się przez internet i nawiązała relację na odległość – Anna mieszkała w Londynie, a 30-latek w Newport w południowej Walii. Spotykali się przez rok, jednak młoda kobieta postanowiła zakończyć związek. Akpomedaye miał inne zamiary. Najpierw zagroził jej, że popełni samobójstwo, jeśli go zostawi. Jedna z przerażających wiadomości od Brytyjczyka brzmiała: „Będziemy razem bez względu na wszystko. Znajdę cię”.

30-latek skazany za zamordowanie 21-letniej Polki w Londynie. Zaszlachtował ją na ulicy, a potem próbował odciąć jej głowę

Niestety 30-latkowi się to udało. 17 maja 2022 roku Akpomedaye przyjechał z Newport do Londynu. Przywdział na siebie czarną bluzę z kapturem i kominiarkę, a następnie zaczaił się na swoją byłą dziewczynę przed restauracją w londyńskiej dzielnicy Ealing, gdzie 21-latka pracowała. Gdy skończyła zmianę i wyszła z lokalu, 30-latek poszedł w ślad za nią i jej kolegą z pracy. Następnie dopadł ją w ciemnej uliczce i zaczął panicznie dźgać nożem. Zadał jej łącznie 40 ciosów. Śledczy uznali również, że Akpomedaye próbował obciąć Polce głowę.

REKLAMA

Ofierze mordercy towarzyszył wówczas 21-letni Jack Maskell. Mężczyzna mówił przed sądem, że widok zabójstwa i niemoc pomocy koleżance wywołała u niego poważne problemy psychiczne. „Zostałem z nieopisanymi wspomnieniami, których nigdy nie wymażę. Nigdy nie odzobaczę tego, co jej zrobił” – powiedział świadek brutalnego mordu.

Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Z niewiadomych przyczyn został dotkliwie ranny, po czym zgłosił się do szpitala. Lekarzom wyjaśnił, że jest szermierzem – stąd rany cięte. Londyńscy policjanci zatrzymali Akpomedaye na dworcu Victoria w Londynie, kiedy próbował wrócić z powrotem do Newport.

REKLAMA

Morderca nie wyraził skruchy za popełniony czyn, odmówił składania zeznań i nie stawiał się na rozprawy sądowe.

Podziel się: