Zmieszała pracownika McDonald’s z błotem. Twarda odpowiedź korporacji!

Królowa Życia zbeształa pracownika McDonald's
fot. TikTok

Kilka dni temu sieć obiegło szokujące nagranie, na którym Julia von Stein – celebrytka, znana z m.in. z programu „Królowe Życia” – awanturuje się w czasie zakupu jedzenia w McDonald’s. Kobiecie nie spodobało się, że pracownik z okienka McDrive poprosił ją o zgaszenie papierosa w samochodzie. Korporacja opublikowała oświadczenie w tej sprawie. McDonald’s podkreśla, że zwrócenie uwagi przez pracownika nie jest traktowane, jako coś złego. Skutkiem awantury może być nawet zmiana regulaminu McDrive!

REKLAMA

„Jeszcze czegoś takiego nie miałam, nie mogę palić u siebie w aucie, bo jakiś kmiot, pracownik McDonalda, mi powie, że nie mogę palić w aucie, no łeb mi zaraz wyp***oli” – mówiła rozzłoszczona Julia von Stein po wyjeździe z punktu drive thru jednej z restauracji McDonald’s. Nagranie można obejrzeć TUTAJ.

Jak płachta na byka zadziałała na „królową życia” prośba pracownika McDrive o zgaszenie papierosa. Rozpętała ogromną awanturę, przez kilka minut mieszając z błotem obsługującego ją mężczyznę. W swoich filmach von Stein tłumaczyła, że racja jest po jej stronie, gdyż papierosa paliła wewnątrz własnego auta. Kilka dni po tym, jak sytuacja z nagrania zyskała rozgłos, celebrytka przeprosiła. Stwierdziła, że mogła użyć innych słów. Jednocześnie skrytykowała Internautów za obelżywe komentarze pod jej adresem.

McDonald’s wydał oświadczenie ws. awantury Julii von Stein w McDrive. Korporacja staje po stronie swojego pracownika

McDonald’s polska ogłosiło swoje stanowisko w sprawie incydentu z udziałem pracownika franczyzy oraz celebrytki. Korporacja wprost pisze, że nie widzi nic nagannego w tym, co zrobił pracownik jednej z restauracji ich marki.

„Podkreślamy, że w McDonald’s nie ma zgody na obrażanie, krzyki i jakąkolwiek formę przemocy wobec zespołu. W procedurach bezpieczeństwa i szkoleniach wewnętrznych wskazujemy możliwe formy reakcji w sytuacjach zagrażających godności i ochronie innych dóbr osobistych załogi. Zachęcamy do asertywności, stawiania granic oraz – jeśli sytuacja tego wymaga – wezwania ochrony lub policji. Pokazujemy na przykładach, jak reagować i odpowiadać, gdy gość zachowuje się niewłaściwie. Zdarza się, że stres, emocje i chęć złagodzenia sytuacji biorą górę, wówczas reakcja nie zawsze jest zgodna z naszymi standardami. Rozumiemy to. Podkreślamy, że nikt z zespołu restauracji organizacji franczyzowej, w której doszło do zdarzenia, nie poniósł konsekwencji służbowych. Pracownicy franczyzobiorcy otrzymali wsparcie” – napisał w oświadczeniu McDonald’s Polska, przytacza portal „NOIZZ”.

REKLAMA

Głośna sytuacja może się odbić na wszystkich palących klientach McDonald’s. Choć w McDrive do tej pory nie istniał przepis, zakazujący palenia papierosów w samochodzie, to może się wkrótce zmienić.

Dotychczas nie mieliśmy sygnałów o sytuacjach, które wskazywałyby na potrzebę wprowadzenia zakazu palenia wyrobów tytoniowych na linii McDrive. Prośba ze strony pracownika o zgaszenie papierosa nie jest niczym nagannym. Ze względu na zdrowie, bezpieczeństwo i komfort pracowników, obecnie sprawdzamy możliwości prawne i operacyjne oraz rozważamy wprowadzenie takiego zakazu” – dodano.

Podziel się: