8-latek zarabiał śpiewając dla przechodniów. Dzięki niemu Ukraińcy wyremontują czołg!

fot. Facebook

Dzięki ośmiolatkowi z Czernihowa, ukraińska armia sfinansuje naprawę jednego czołgu! Chłopiec zarabiał śpiewając ukraińskie piosenki na ulicach. Udało mu się zebrać 64 000 hrywien (ok. 8 tys. złotych). Pieniędzy nie wziął jednak dla siebie, tylko przywiózł do kwatery głównej ukraińskich sił zbrojnych – podaje „Polsat News”. Pieniądze trafiły do Fundacji Charytatywnej Serhija Prytuli.

REKLAMA

Jak można zauważyć – nawet najmłodsi mieszkańcy Ukrainy angażują się w obronę swojego kraju. Pomóc może każdy, nawet dzieci. Nie chwytają oczywiście za karabiny, ale walczą o sprawę w inny sposób. Udowodnił to 8-letni chłopiec z Czernihowa, który zarobił „trochę grosza” śpiewając na ulicy ukraińskie piosenki dla przechodniów. Musiał robić to dobrze, bo wkrótce uzbierał niezłą sumkę. Nie wydał na siebie. Jego praca posłuży obronie jego kraju i domu.

„Śpiewał tak dobrze, że zebrał 64 000 hrywien dla Sił Zbrojnych Ukrainy i przywiózł do kwatery głównej” – poinformowała Fundacja Charytatywna Serhija Prytuli. „Pieniądze zostały przekazane i chłopiec wspólnie z Prytulą postanowili, że sfinansują naprawę zdobytego rosyjskiego czołgu, który w przyszłości zniszczy okupantów”.

Na swoim profilu na Facebooku Fundacja Charytatywna Serhija Prytuli zamieściła nagranie z przekazania pieniędzy przez 8-letniego chłopca. We wpisie pod nagraniem napisano: „My tutaj, jako cały zespół jesteśmy po prostu zasmarkani i we łzach z powodu tego młodego Kozaka” – napisała fundacja.

REKLAMA

Ukraińskie dzieci pomagają w obronie kraju

8-latek z Czernihowa nie jest odosobnionym przykładem wśród młodych Ukraińców. Jak podaje „Polsat News” – wcześniej media donosiły chociażby o sześcioletniej Sołomiji Reut, która zbierała pieniądze dla ukraińskiej armii, grając na flecie. Mama dziewczynki zdradziła, że po zaledwie dwóch dniach małej dziewczynce udało się zebrać kwotę, wystarczającą na zakup jednej kamizelki kuloodpornej.

REKLAMA

Kamizelka została zakupiona, a 6-latka włożyła do niej własnoręcznie napisany list (w którego napisaniu zapewne pomagała mama). Życzy w nim przyszłemu właścicielowi oporządzenia, aby wrócił do domu, jako zwycięzca. Treść wieńczy słowami „Bardzo ci dziękuję. Sołomija”.

Przed kilkoma tygodniami w mediach zasłynął także inny ukraiński chłopiec. 8-letni Sawelij Żuwak zbierał na pomoc dla armii grając z przypadkowymi ludźmi w szachy na ulicach Łucka. Sawelij pochodzi z Buczy, pod Kijowem, gdzie Rosjanie dokonali masakry na ludności cywilnej.

Udostępnij: