Bestialsko zamordowała dopiero co urodzonego synka. Właśnie stanęła przed sądem

Matka
Fot. Instablog9ja Twitter

O tym zdarzeniu usłyszała cała Wielka Brytania. 15-letnia Paris Mayo urodziła zdrowego synka, po czym bestialsko go zamordowała, wkładając mu watę w usta. Morderczyni właśnie stanęła przez sądem za swój czyn.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w marcu 2019 roku. Mająca wówczas 15 lat Paris odczuwała dotkliwe bóle brzucha i myślała, że zbliża się jej miesiączka – miała lekkie krwawienia. Ku swojemu zaskoczeniu, w domu swoich rodziców w Ross-on-Wye w hrabstwie Herefordshire urodziła synka.

19-letnia obecnie Paris zarzekała się, że jej syn przyszedł na świat martwy. Organy ścigania, które zajęły się tą sprawą stwierdziły coś zupełnie innego. Ustalono, że dziecko urodziło się żywe.

REKLAMA

Zgodnie z zebranymi dowodami, nastolatka po porodzie miała kilkukrotnie uderzyć synka, łamiąc mu czaszkę i uszkadzając mózg. Po dwóch godzinach, gdy noworodek jeszcze żył, wetknęła mu do ust i gardła watę, po czym włożyła ciałko do worka na odpady. Następnie napisała smsa do brata.

– Gdy będziesz wychodził na zewnątrz, wyrzuć proszę do śmieci czarny worek. Jest on pełny wymiotów taty z zeszłej nocy – podała w wiadomości. Misterny plan Paris legł w gruzach. Jej matka zorientowała się, że z worka wycieka krew. Kiedy do niego zajrzała, przeżyła wstrząs. Zaczęła krzyczeć na widok nieruszającego się noworodka. Zadzwoniła pod numer alarmowy.

REKLAMA

Trwa proces młodej morderczyni przed Sądem Koronnym w Worcester. Przed wymiarem sprawiedliwości nastolatka utrzymuje, że jest niewinna. Podaje, że za pomocą waty chciała jedynie wyczyścić synkowi wydzielinę z jego ust.

Podziel się: