Zamiast diety – sen!

REKLAMA

Wiesz, że nie tylko ćwiczenia i dieta pomagają schudnąć? Ważny jest również sen. To chyba dobra wiadomość, bo sen jest przyjemniejszy niż katowanie się dietą lub intensywny trening.

Sen dla wielu jest znacznie przyjemniejszy niż bieganie czy ćwiczenia, a mimo wszystko jest dobrym sposobem na utratę masy ciała. Dlaczego? Czy to rzeczywiście może być prawdą? Tak!

REKLAMA

Badania opublikowane w „Journal of Sleep Research” dowiodły, że spanie poniżej 7 godzin sprawia, że w organizmie odkłada się więcej tkanki tłuszczowej, co zwiększa ryzyko otyłości. Zbyt krótki sen sprawia też, że szanse na wytrwanie na diecie niskokalorycznej stają się niewielkie. To oznacza, że należy spać nieco dłużej.

Jak informuje redakcja Wprost, naukowcy z Uniwersytetu w Chicago dowiedli, że sen tylko przez 5,5 godziny na dobę, na który zapada codziennie przez 2 tygodnie osoba na diecie niskokalorycznej, skutkuje mniejszą utratą tłuszczu niż dzieje się to w przypadku osób, które śpią po 8,5 godziny.

REKLAMA

Co jest najciekawsze – u osób śpiących krócej, szybciej znika masa mięśniowa. Dzieje się tak dlatego, że sen wpływa na poziom w organizmie dwóch hormonów – leptyny i greliny. Leptyna to „hormon sytości”, który zmniejsza apetyt. Gdy w organizmie jej poziom jest wysoki – nie czujemy głodu. Inaczej z greliną, nazywaną „hormonem głodu”. Zbyt krótki sen wpływa na zwiększenie poziomu greliny i ograniczenie poziomu leptyny w organizmie. A z większą ilością greliny ciągle mamy ochotę podjadać. Ponadto ośrodek nagrody w mózgu reaguje intensywnie na jedzenie, jeżeli ktoś się nie wyspał.

REKLAMA

Jak informuje redakcja Wprost, długość snu ma również wpływ na metabolizm glukozy. Zbyt krótki sen spowalnia reakcję organizmu na insulinę, przez co zmniejsza się jego zdolność do wchłaniania glukozy. Czasem wystarczy tylko jedna nieprzespana noc, by tak się stało. Osoby, które zbyt mało śpią chętniej sięgają po glukozę, ponieważ mają pobudzony ośrodek nagrody i zwiększony apetyt, co prowadzi do upośledzenia zdolności organizmu do jej przetwarzania – a to prowadzi do magazynowania tłuszczu.

Podziel się: