Jutro reprezentacja Polski w ostatnim meczu eliminacyjnym do EURO 2020 zagra na Stadionie Narodowym ze Słowenią. Już teraz wiadomo, że będzie musiała sobie w nim poradzić bez czołowego lewego obrońcy.
Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej zdradził, że Maciej Rybus nie będzie brany pod uwagę przez Jerzego Brzęczka przy ustalaniu składu na ten mecz. – Maciej Rybus opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski. Uraz mięśniowy, którego doznał przed ostatnim meczem ligowym wyeliminował go z udziału również w drugim meczu eliminacyjnym ze Słowenią. Terapia wdrożona podczas zgrupowania przyniosła szybkie efekty, ale do bezpiecznego występu zawodnika w meczu zabrakło kilku dni. W związku z tym zawodnik wrócił do klubu, aby kontynuować stopniowy powrót do pełnego treningu – napisał na Twitterze.
Rybus dołącza tym samym do Arkadiusza Milika jako drugi zawodnik, który opuścił obecne zgrupowanie wskutek kontuzji. Lewy obrońca może nazwać się prawdziwym pechowcem. Od momentu gdy selekcjonerem kadry został Jerzy Brzęczek, 30-latek wystąpił z orzełkiem na piersi zaledwie dwa razy – w czerwcowym starciu z Macedonią Północną (20 minut) i październikowym pojedynku z Łotwą (80 minut).
Podobnie jak to miało miejsce w poprzednim starciu z Izraelem, na lewej obronie reprezentacji Polski najprawdopodobniej zobaczymy Arkadiusza Recę.