Do tragicznego zdarzenia doszło w Górze Kalwarii, tuż obok kościoła. Pod otwartym oknem mieszkania na pierwszym piętrze leżał zakrwawiony 47-latek, który wzywał pomocy. Ratownikom niestety nie udało się go uratować, a policja przekazała, że sprawa ma charakter kryminalny.
Blok, gdzie doszło do całego zdarzenia, położony jest tuż obok kościoła przy ulicy Księdza Sajny w Górze Kalwarii. Tuż po godzinie 12:00 przyjechała karetka i policja, a ratownicy medyczni znaleźli leżącego na chodniku mężczyznę, który był zakrwawiony.
Choć ratownicy podjęli próbę reanimacji, niestety mężczyzny nie udało się uratować. Jak przekazuje serwis „Piaseczno News”, z nieoficjalnych informacji wynika, że 47-latek został kilkukrotnie ugodzony ostrym narzędziem, po czym wyskoczył lub został wypchnięty przez okno.
W rozmowie z WP policja potwierdziła, że zdarzenie miało charakter kryminalny. – O godzinie 12:28 otrzymaliśmy zgłoszenie na temat mężczyzny który wypadł z okna w Górze Kalwarii. Pomimo prowadzonej reanimacji, mężczyzna zmarł. Na miejscu swoje czynności prowadzili policjanci pod nadzorem prokuratora – przekazała asp. Magdalena Gąsowska z policji w Piasecznie.
Mężczyzna był ubrany w krótkie spodenki i koszulkę z krótkim rękawkiem, a do tego krzyczał „ratunku”. Policja rozpoczęła poszukiwanie osób, które mogą mieć związek ze sprawą.