Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował o dalszym losie ks. Michała Olszewskiego, który jest podejrzanym w śledztwie ws. Funduszu Sprawiedliwości z czasów poprzedniej ekipy rządzącej. Decyzją sądu uwzględniono zażalenie na przedłużenie aresztu dla duchownego, w związku z czym ksiądz będzie mógł wyjść na wolność po uiszczeniu stosownego poręczenia majątkowego.
O przedłużeniu tymczasowego aresztu dla ks. Michała Olszewskiego zdecydował w sierpniu tego roku Sąd Okręgowy w Warszawie. Izolacja duchownego miała potrwać do 21 listopada. Decyzja dotyczyła także dwóch były urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości, Karoliny K. i Urszuli D. W międzyczasie do Sądu Apelacyjnego w Warszawie wpłynęło zażalenie na przedłużenie aresztu.
Sędzia Ewa Jethon przychyliła się w imieniu Sądu Apelacyjnego w Warszawie do zażalenia, złożonego przez obrońców podejrzanych w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. W czasie obrad przed gmachem sądu zorganizowano protest w obronie aresztantów.
Sąd Apelacyjny w Warszawie podjął decyzję ws. księdza Michała Olszewskiego z Fundacji Profeto i urzędniczek resortu Ziobry
Jak podaje RMF24.pl – o decyzji sądu poinformował po opuszczeniu sali rozpraw przez ks. Olszewskiego mec. Krzysztof Wąsowski. Przekazał, że sąd zgodził się na opuszczenie przez duchownego i urzędniczki aresztu, jeśli każde z nich wpłaci kaucję w wysokości 350 tys. złotych.
Przypomnijmy, że ks. Michał Olszewski, Karolina K. i Urszula D. są podejrzanymi w głośnej sprawie, dot. dotacji z Funduszu Sprawiedliwości dla Fundacji Profeto. Organizacja miała otrzymać z funduszu, powołanego przez ówczesny resort Zbigniewa Ziobry, kilkadziesiąt milionów złotych. W marcu urzędniczki i duchowny zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.