Do skandalicznej kradzieży doszło w parafii w Winnicy pod Pułtuskiem w województwie mazowieckim. Nieznani sprawcy ukradli 40 tysięcy złotych. Proboszcz, który zgłosił sprawę na policję sam poczuwa się do odpowiedzialności w tej sprawie.
Do zdarzenia doszło w ostatni wtorek w Parafii Matki Boskiej Pocieszycielki Strapionych w Winnicy pod Pułtuskiem. Nieznani jak dotąd sprawcy włamali się do parafii najprawdopodobniej w godzinach popołudniowych.
Parafia za pośrednictwem Facebooka opisała, że skradziono pieniądze z tacy, które były przygotowane do wymiany. Proboszcz wyszczególnił, że było tam 40 tysięcy złotych, pospinane gumką w banknotach po 10 i 20 złotych.
Sprawę na policję zgłosił ksiądz Zbigniew Maciejewski. Funkcjonariusze rozpoczęli już niezbędne czynności śledcze i poszukują złodziei. Wszyscy, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie są proszeni o kontakt.
Duchowny dodał, że czuje się współodpowiedzialny za utratę pieniędzy. – Poszkodowaną jest parafia, ale z mojej winy. Nie powinno być tyle pieniędzy w gotówce a ta, co była powinna być zabezpieczona – wyznał.