Pyzy klasztorne zasługują na miano najlepszych. Sekret tkwi w cieście

pyzy ziemniaczane
fot. screen Youtube / Czas Smakosza

Jedną z najpyszniejszych potraw, jakie można przygotować z samych ziemniaków, są bez wątpienia pyzy. Ten kultowy specjał stworzysz w mgnieniu oka. Potrzebne Ci będą jedynie 3 składniki i trochę motywacji. Pyzy klasztorne są delikatne, miękkie i zawsze się udają! Różnią się tym od tradycyjnych, że nie zawierają jajek (z nimi wychodzą gumowate), a mają dodatek grysiku i mleka. Pyzy możesz nadziać farszem mięsnym lub innym ulubionym.

REKLAMA

Kiedy masz ochotę na zjedzenie czegoś prawdziwie swojskiego i pożywnego, pyzy ziemniaczane są najlepszym wyborem. Pamiętaj jednak, aby zaklepać sobie wystarczającą ilość czasu. Ale bez obaw! Nawet jeśli dziś czy jutro spędzisz więcej czasu w kuchni, to będziesz mieć wyborny obiad na co najmniej 2 dni. Tylko przyrządź dużą porcję. Nadmiar ziemniaczanych kulek możesz równie dobrze zamrozić i sięgnąć po nie w awaryjnej sytuacji.

Na pyzy najlepiej nadają się ziemniaki typu C. To warzywa z wysoką zawartością skrobi, czyli bardzo mączyste. W związku z tym można je swobodnie rozgnieść praską lub widelcem, a ciasto będzie puszyste i aksamitne.

REKLAMA

Jak przygotować pyzy klasztorne?

Składniki na pyzy:
ok. 1 kg ugotowanych ziemniaków
pół szklanki sypkiego grysiku
szklanka mąki ziemniaczanej
mleko do zarobienia ciasta

Składniki na farsz:
cebula
mięso z rosołu
pieprz, sól
opcjonalnie kapusta kiszona
smalec

REKLAMA

Dodatkowo:
bułka tarta
masło

Sposób przygotowania:
Ziemniaki przepuść przez maszynkę, wsyp grysik, mąkę ziemniaczaną i dodaj taką ilość mleka, jaką zabierze masa. Formuj krążki, a na środku umieszczaj farsz.

Mięso zmiel w maszynce. Na patelni podsmaż drobno pokrojoną cebulę, dorzuć mięso, dopraw sporą ilością pieprzu, a także solą do smaku. Możesz dodać do nadzienia kapustę kiszoną.



Uformowane pyzy wypełnione farszem gotuj w osolonym wrzątku przez ok. 3-4 minuty od wypłynięcia. Gotową potrawę polej masłem z bułką tartą. Smacznego.

Czytaj też: Wyjątkowe kotlety pożarnicze z przepisu Ewy Wachowicz. Są chrupiące i soczyste

Podziel się: