Były minister aktywów państwowych Jacek Sasin w niepochlebnych słowach wypowiedział się na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jego słowa nie spodobały się wyborcom, którzy pojawili się na spotkaniu w Poznaniu.
Sasin pojawił się w Poznaniu w ramach cotygodniowych spotkań z wyborcami. Mówił, że to oni są „uśmiechniętymi patriotami” i wskazywał, że mogą być z siebie dumni. Na pochwałach jednak nie zakończył swojego wystąpienia.
Sasin w dyskretny sposób skrytykował WOŚP
W pewnym momencie członek rządu Mateusza Morawieckiego skrytykował działanie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sasin postanowił poruszyć tę kwestię, jednocześnie łącząc ją ze sprawami politycznymi, takimi jak np. sądownictwo.
– Dziś wielu Polakom wydaje się, że ich to nie dotyczy. Uważają, że wystarczy w taki dzień, jak dzisiaj nie przychodzić tu, tylko pójść tam i powiedzieć „Siema. Róbta co chceta” i jakoś to będzie – mówił Sasin cytowany przez Fakt.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w ten sposób do słów, których bardzo często używa Jerzy Owsiak. Założyciel WOŚP wita się słowem „Siema!”, a „róbta co chceta” to jak przekazał kiedyś ich autor „synonim nieograniczonej wolności, w dobrym tego zdania znaczeniu”.