Istnieją setki sposobów na sernik. U nas chyba najpopularniejszy jest ten pieczony na kruchym cieście, pokryty kruszonką również z wierzchu. To ciasto pasuje praktycznie na wszystkie okazje i niemal zawsze zachwyca domowników i gości. A jeśli zawiera dodatek owoców, wzbudza jeszcze więcej emocji, oczywiście samych pozytywnych. Z tym przepisem upieczesz puszysty, pyszny i rozpływający się w ustach sernik z owocową frużeliną.
REKLAMA
Przepis na sernik bez spodu z owocami
Składniki:
● biały ser – 2 kg,
● owoce mrożone lub świeże, np. wiśnie, maliny – 1.6 kg,
● masło – 300 g,
● cukier waniliowy – 50 g,
● cukier – 600 g,
● jajka – 10 szt.,
● budyń waniliowy – 320 g.
Wykonanie:
Owoce przełóż do garnka, wsyp 25 g cukru waniliowego i 350 g zwykłego cukru, zagotuj. Gdy mieszanka zacznie wrzeć, dodaj budyń z torebki (160 g), mieszaj i gotuj na gęstą masę, a potem ją ostudź.
REKLAMA
Na masę twarogową: masło utrzyj z resztą cukru (zwykły + waniliowy) na pulchną masę. Dodawaj jajka – jedno po drugim i miksuj. Przełóż zmielony 3-krotnie ser i pozostałą porcję budyniu, znów ucieraj na puszystą masę.
Formę o wymiarach 24 cm x 35 cm wyłóż papierem do pieczenia i przelej do środka masę twarogową. Na niej umieszczaj kleksy frużeliny owocowej. Deser wstaw do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 st. C. i piecz przez 70-80 minut. Po tym czasie zostaw wypiek w urządzeniu, by nieco ostygł. Potem wstaw go do chłodziarki na kilka godzin.
Wskazówki:
● Bazą frużeliny, która trafia na wierzch deseru, mogą być zarówno owoce świeże, mrożone, jak i te z puszki. Dobrze sprawdzą się maliny, wiśnie, brzoskwinie czy borówki. Użyj swoich ulubionych lub tych, które masz pod ręką.
REKLAMA
● Aby wzbogacić wypiek, możesz do gotowej masy w misce dodać skórkę z pomarańczy/cytryny lub olejek zapachowy do ciast.
● Puszysty deser otrzymasz, gdy oddzielisz żółtka od białek, a potem je z osobna utrzesz. Pianę z białek dodaj do masy serowej na końcu i delikatnie zamieszaj szpatułką.
● Dodanie odrobiny soli do sernika to patent na podkreślenie jego słodyczy.
