Na wojnie na Ukrainie zacięta walka toczy się nie tylko na ziemi ale i w powietrzu. Rosjanie donosili 5 marca, że udało im się zestrzelić aż osiem ukraińskich maszyn. Tego samego dnia Ukraińcy raportowali o zestrzeleniu rosyjskiego Su-25. Jak podał brytyjski „Daily Mail” – na liście strat Federacji Rosyjskiej znalazł się także samolot bombowy Su-30. To prawdopodobnie pilotów tej maszyny Ukraińcy wzięli do niewoli pośrodku pola. Nagrali filmy z ich udziałem.
Nagranie przedstawiające zakrwawionych rosyjskich pilotów obiegło sieć. Ukraińcy – jak mieliśmy okazję zaobserwować to w ciągu ostatnich kilku dni – mają tendencję do przesłuchiwania jeńców, nagrywania ich zeznań i wrzucania całości do sieci. Po schwytaniu dwóch pilotów rosyjskiego samolotu Su-30, jednego z nich w taki sam sposób „wypytali”.
Na nagraniu widać mężczyznę klęczącego pośrodku pola z zakrwawionym na torsie kombinezonem. Z rękami za głową pilot odpowiada na pytania ukraińskiego żołnierza. Padają, m.in. dość popularne na każdej wojnie słowa „My tylko wykonywaliśmy rozkazy”.
https://twitter.com/ZaidZamanHamid/status/1500236242444861446?s=20&t=fTxDPWxTLTVxPv5cG3Pcdg
Z innych nagrań i wpisów, znalezionych w sieci, wynika, że wśród schwytanych pilotów mieli być Rosjanie o nazwiskach Golovansky, Alexey Sergeevich i Kozlov Alexey Igorevich,
Na drugim nagraniu widzimy, jak były prezydent Ukrainy gratuluje żołnierzowi, który rzekomo zestrzelił ten sam rosyjski Su-30, którego pilota przesłuchiwali Ukraińscy żołnierze. Wideo jest rozszerzone o przesłuchania innych, schwytanych pilotów.
Former Ukrainian president with hero who shot down Russian Su-30 fighter jet, 2 Russian pilots captured. pic.twitter.com/NRDAK02ypU
— Caesar (@Ninja998998) March 6, 2022