Zełeński utracił sympatię Polaków? Miażdżący sondaż po słowach w ONZ

Sondaż. Duża część Polaków źle ocenia Zełeńskiego
fot. The Presidential Office of Ukraine | CC BY 4.0

Pomiędzy Polską a Ukrainą trwa od kilku dni zacięta, polityczna rywalizacja. Po przedłużeniu przez nasz i parę innych krajów embarga na ukraińskie produkty rolne, Kijów złożył skargę na Polskę i Węgry do Światowej Organizacji Handlu. Kilka dni później Wołodymyr Zełeński w bardzo mocnych słowach podsumował działania „niektórych sąsiadów” Ukrainy twierdząc, że te sprzyjają Rosji. Kaskada złych gestów nie mogła nie spowodować ochłodzenia w relacjach polsko-ukraińskich. Jak wynika z sondażu, Polacy bardzo źle oceniają postawę Zełeńskiego.

REKLAMA

W ubiegłym tygodniu jak grom z jasnego nieba gruchnęła wiadomość, że Ukraina złożyła przeciwko Polsce skargę do Światowej Organizacji Handlu. Choć ma być to odpowiedź na przedłużenie embarga m.in. na ukraińskie zboże, nikt nie spodziewał się, że reakcja wschodniego sąsiada będzie aż tak mocna. Później było już tylko gorzej. Prezydent Andrzej Duda przekazał, że spotka się z Wołodymyrem Zełeńskim w kuluarach Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Stanach Zjednoczonych. Strona ukraińska zaprzeczyła, twierdząc, że takiego spotkania w planie wizyty nie ma.

Było za to przemówienie prezydenta Ukrainy na forum ZG ONZ, w trakcie którego Zełeński uderzył nie tylko w Rosję, ale także… Polskę i  inne kraje, które przedłużyły embargo, aby chronić rodzimych producentów żywności.

„Pomagają przygotować scenę dla moskiewskiego aktora”. Polacy ocenili słowa Zełeńskiego o Polsce

„Ciężko pracujemy nad zachowaniem szlaków lądowych dla eksportu zboża. I niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem” – powiedział Zełeński, cytowany przez „Super Express”. „Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora” – stwierdził prezydent Ukrainy. Po tych słowach nie było wątpliwości, że Zełeński miał na myśli Polskę.

REKLAMA

Co o słowach niegdyś uwielbianego w Polsce Zełeńskiego myślą sami Polacy? Instytut Badań Pollster postanowił zapytać ich o to w sondażu. Znaczna większość badanych uważa, że to wyraz niewdzięczności prezydenta Ukrainy – aż 41 proc. respondentów. Tylko 27 proc. pytanych odpowiedziało, że rozumie zachowanie Zełeńskiego i potrafiłoby usprawiedliwić jego słowa.

19 proc. respondentów ma duży dystans do słów polityka. Ta część badanych uważa, że polityką rządzą bezwzględne reguły, które objawiają się w takich właśnie ruchach. Pozostałe 10 proc. badanych nie wie, co myśleć o aluzji Zełeńskiego do Polski, a 3 proc. nie traktuje jego słów poważnie.

Podziel się: