Zlecenia zabójstwa b. żony i pornografia dziecięca. Były poseł trafi za kratki

Fot. Facebook.com/KancelariaSejmu

Były ksiądz, redaktor naczelny tygodnika „Fakty i Mity” oraz poseł na Sejm RP z ramienia Ruchu Palikota – Roman K. – został skazany na 4,5 roku pozbawienia wolności. Ciążyły na nim zarzuty przywłaszczenia pieniędzy oraz posiadania materiałów pornograficznych z udziałem osób małoletnich – przekazał Prokuratura Krajowa.

REKLAMA

Roman K., były poseł na Sejm VII kadencji z Ruchu Palikota i były redaktor naczelny tygodnika „Fakty i Mity”, został skazany przez Sąd Okręgowy w Łodzi. W przeszłości K. pełnił także funkcję duchownego.

„Prokurator oskarżył Romana K. o wyrządzenie szkód majątkowych w mieniu spółki ‘Błaja News’ – wydającej tygodnik oraz w mieniu misji charytatywno-opiekuńczej ‘W człowieku widzieć brata’. Łączna kwota pieniędzy przywłaszczonych przez Romana K. na szkodę wskazanych wyżej podmiotów wyniosła blisko 1 740 000 złotych” – podała prokuratura.

To jeszcze nie wszystko. W akcje oskarżenia prokuratura wymieniła także zarzut posiadania pornografii dziecięcej przez byłego posła Ruchu Palikota.

REKLAMA

„Sąd Okręgowy w Łodzi podzielił stanowisko prokuratora w zakresie powyższych zarzutów i skazał Romana K. na karę łączną w wymiarze czterech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności” – zaznaczyła PK.

Wcześniej został skazany za zlecenie zabójstwa

Prokuratura przypomina, że Roman K. został wcześniej skazany. I to za nie byle co, bo za nakłanianie do zabójstwa jego byłej żony, Otrzymał wyrok 8,5 roku więzienia. Wyrok jest prawomocny.

REKLAMA

„Prokurator oskarżył Romana K. o wielokrotne nakłanianie Bartłomieja K. do zabójstwa swojej byłej żony Ewy K. oraz sugerowanie mu sposobu dokonania tego zabójstwa. Za dokonanie przestępstwa Roman K. zaoferował Bartłomiejowi K. wynagrodzenie w kwocie nie mniejszej niż 500 tysięcy złotych. Do nakłaniania tego doszło w okresie od 1 czerwca 2010 roku do lata 2012 roku na terenie Szwecji i w Łodzi” – podkreśliła Prokuratura Krajowa.

„Oskarżony Roman K. do zabójstwa swojej byłej żony Ewy K. wielokrotnie nakłaniał także Erleta G. Sugerował mu również sposób dokonania tego zabójstwa. W zamian oferował mu środki pieniężne na bieżące utrzymanie. Do nakłaniania tego doszło w okresie od 1 września 2012 roku do 11 listopada 2012 roku w Łodzi i innych miejscowościach w Polsce” – dodała prokuratura.

Podziel się: