– Jak ktoś jest koronasceptykiem, to niech zobaczy, jak u mnie umierają ludzie – powiedział w „Faktach po Faktach” w TVN24 prof. Krzysztof Simon. Dolnośląski konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych skomentował w ten sposób negowanie przez niektóre środowiska faktu istnienia i zasięgu epidemii COVID-19 w Polsce.
– Koronasceptycyzm to działalność antypaństwowa i antyspołeczna, zwykłe, populistyczne łajdactwo – oznajmił.
Prof. Simon o koronasceptykach:
"(…)Jest to działanie antyspołeczne, antypaństwowe i antydemokratyczne"✌🏻
👏🏻— Michał Ślęzak🇵🇱🤝🇪🇺 (@michal_slezak_) September 26, 2020
Według prof. Simona należało się spodziewać obecnego dużego przyrostu zakażeń.
– Wszyscy wiedzieli, że tak będzie. Jak się nie robiło testów – nie było wyników – oświadczył, podkreślając, że obecnie wciąż robimy znacznie mniej badań niż w innych krajach europejskich.
– Ludzie wrócili z wakacji, zagęścili się w rodzinach, gdzie nikt nie przestrzegał dystansu, nie nosił maseczek, nie wiedział, czy jest zakażony. Poszli do pracy. Dzieci wróciły do szkół. Wszystko to spowodowało, że ta liczba przypadków dramatycznie wzrasta – mówił wirusolog.