W związku z gwałtownym przyrostem dobowych zachorowań na koronawirus znany wirusolog dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z portalem Interia.pl stwierdził, że na okres Wszystkich Świętych cmentarze w Polsce powinny zostać zamknięte.
Grzesiowski, który jest jednym z najlepszych ekspertów w dziedzinie wirusologii, już pod koniec lipca ostrzegał, że jesienią Polskę może czekać katastrofa pod względem rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2.
Według niego decyzja o zamknięciu cmentarzy przed 1 listopada przynajmniej częściowo może zahamować przyrost zakażeń koronawirusem. Zaproponował przy tym, by „okres Wszystkich Świętych rozłożyć na poszczególne weekendy”. –Trzeba zrobić wszystko, aby to święto nie odbyło się w tym roku w takiej formie jak dotychczas – oświadczył.
– Wszystkich Świętych to nie tylko wizyta na cmentarzu, to także spotykanie się całych rodzin, wspólne spędzanie czasu – stwierdził wirusolog. – Nagle 20 milionów ludzi zacznie się przemieszczać po całej Polsce. Co więcej, 1 listopada jest w tym roku w niedzielę, a zatem to będzie cały weekend – podkreślił.
Zdaniem wirusologa decyzja o zamknięciu cmentarzy powinna zostać ogłoszona „z odpowiednim wyprzedzeniem, a nie 30 października”. – Wtedy ludzie dostaliby szału – mówił.
Grzesiowski przypomniał też, że właśnie w okresie Wszystkich Świętych wzrasta ilość wypadków na drogach. – Wiele z tych osób musi trafić do szpitala. Czy znajdą się dla nich wolne łóżka? Obawiam się, że nie – ocenił.