Chociaż każdego dnia pada kolejny rekord zakażeń, to nie osiągnęliśmy jeszcze szczytu epidemii. Jak informują eksperci, liczba przypadków raczej będzie rosła. Dzisiaj jest to już 13632 zakażone osoby.
Specjaliści mówią, że najprawdopodobniej nie osiągnęliśmy jeszcze szczytu epidemii. Wzrost liczby zakażeń wydaje się trudny do powstrzymania. Każdego dnia będzie coraz gorzej. Eksperci mówią, że mamy do czynienia ze czarnym scenariuszem już teraz, sytuacja epidemiologiczna w Polsce jest bardzo zła. Premier Morawiecki powiedział, że epidemia może trwać nawet rok, a szczepionka może pojawić się dopiero w czwartym kwartale przyszłego roku.
Narasta też problem braku personelu medycznego, którego już wcześniej było za mało. Lawina narasta i obecnie wydaje się trudna do powstrzymania. Być może ogłoszone dzisiaj nowe obostrzenia trochę przyhamują wzrost zachorowań. Przynajmniej taka jest nadziej, a co będzie – pokaże czas. Wiele zależy od naszych odpowiedzialnych zachowań.
Jak informuje redakcja wgospodarce.pl obecnie należy zachować szczególną ostrożność, uważając nawet podczas spotkań w kilkuosobowym gronie, a także zwracać uwagę na symptomy infekcji górnych dróg oddechowych i pamiętać o noszeniu maseczek. Zaleca się zaszczepić przeciw grypie i dbać o prawidłowe odżywianie.