Wiele osób przechodzi zakażenie koronawirusem bezobjawowo. Czasem objawy są na tyle słabe, że pozwalają pozostać w domu i leczyć się we własnym zakresie. Na co powinni zwrócić uwagę pacjenci, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem? Należy do minimum ograniczyć aktywność, odpoczywać i nawadniać organizm.
Dr Joanna Jursa-Kulesza, wirusolog wyjaśniła, że jednym z ważniejszych czynników mających wpływ na pozytywny przebieg leczenia jest spokój pacjenta. Jej zdaniem wpływ na przebieg COVID-19 mają m.in. kwestie psychiczne. Bez wyjątku powinny być stosowane zalecenia rządowe i WHO.
Jak informuje redakcja ZET, wirus w ciężkim przebiegu choroby, powoduje wykrzepianie śródbłonkowe, które jest efektem obronnej reakcji organizmu, a więc wytwarzania różnego rodzaju cytokin, co w konsekwencji prowadzi do tzw. „burzy cytokinowej”. Wówczas pacjenci przechodzą ciężkie zapalenia płuc, wynikające z, można powiedzieć, uruchomienia własnych mechanizmów odpornościowych.
Nie zawsze zakażenie kończy się tragicznie. Wiele osób przechodzi jej w sposób łagodny. Co wtedy należy zrobić? W przypadku lekkiego przebiegu choroby powinniśmy zachowywać się podobnie, jak w czasie zwykłego przeziębienia. Ograniczajmy wszelkie aktywności do niezbędnego minimum, czyli po prostu odpoczywamy, najlepiej w pozycji lekko uniesionej. Nawadniajmy dobrze organizm, bo to pomaga w wyrzuceniu wszelkich toksyn.
Jeśli wystąpią niepokojące objawy, na przykład gdy gorączka nie ustępuje powinniśmy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem rodzinnym. Przy zapaleniu płuc należy już wspomagać się tlenem, a to wiąże się z hospitalizacją.