Angela Merkel poparła w czwartek w Bundestagu decyzję rządu i władz niemieckich landów o przedłużeniu lockdownu w kraju do 7 marca. Kanclerz Niemiec stwierdziła, że mimo spadku liczby nowych zakażeń obywatele muszą być „bardzo, bardzo ostrożni”. Jednocześnie ostrzegła przed nowymi wariantami COVID-19, określając je jako „bardzo realne zagrożenie”.
– Nie zbadaliśmy jeszcze wszystkiego, ale dobrze byłoby nie wątpić w założenia poczynione przez wielu ekspertów z kraju i zagranicy, kiedy mówią nam, że wszystkie trzy warianty (koronawirusa – red.) są znacznie bardziej agresywne, czyli bardziej zaraźliwe i łatwiejsze do przenoszenia niż ten oryginalny (wariant – red.) – mówiła Merkel w niemieckim parlamencie.
Kanclerz Niemiec nawiązała też do niepowodzeń w walce z pandemią jesienią zeszłego roku. – Nie byliśmy wystarczająco ostrożni i wystarczająco szybcy – oceniła, odnosząc się do sytuacji z lata 2020 roku, gdy politycy, mimo wzrostu liczby infekcji, nie zdołali odpowiednio wcześnie zamknąć życia publicznego.