– Spadek dziennej liczby zakażeń może nastąpić dopiero za dwa, trzy tygodnie – oświadczył wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
Czy zatem dalszy wzrost zachorowań jest już przesądzony? – Wskaźniki są wysokie i nie wiadomo, co będzie w przyszłym tygodniu. Wtorkowe dane pokażą nam dopiero, czy stoimy w miejscu, czy liczba zachorowań wciąż będzie wzrastać – wyjaśnia prof. Gut w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Zdaniem wirusologa „wysoki odsetek osób hospitalizowanych oraz tych, które są pod respiratorami, wskazują, że Polacy zbyt późno zgłaszają się do lekarza pierwszego kontaktu, bagatelizując objawy choroby”.
– Obecnie coraz więcej chorych to ludzie młodzi, którzy w przeciwieństwie do osób starszych dużo rzadziej i później zgłaszają się do lekarza, ponieważ są przekonani, że nie złapali koronawirusa. Myślą, że pojawiające się objawy złego samopoczucia to tylko zwykłe przeziębienie i próbują leczyć się na własną rękę – mówi prof. Gut.