– Możemy ogłosić zakończenie fali pandemicznej, ale nie możemy cieszyć się z końca pandemii – oświadczył w Polsat News ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej dr Paweł Grzesiowski.
– Natomiast są regiony świata, gdzie wirus wywołuje dużo zachorowań, mutuje, a to jest dla nas największe zagrożenie, bo nowe warianty mogą być mniej podatne na naszą odporność – dodał immunolog.
Zdaniem Pawła Grzesiowskiego za około trzy miesiące czeka nas kolejny wzrost zachorowań, czyli czwarta fala pandemii.
– Jeśli spojrzymy na dane ze świata, co pięć miesięcy pojawiała się fala. To będzie koniec września, październik. Wtedy spodziewamy się tej fali. Ona może być różna od tego, co wcześniej nas spotykało, bo jeśli zaszczepimy wiele osób dorosłych, nie będzie ryzyka blokady szpitali, zajętych respiratorów – wyjaśnił lekarz i zaznaczył: – Warunkiem jest zaszczepienie co najmniej 70-80 proc. osób powyżej 60 lat. Taka fala może być bardziej wypłaszczona, będzie mniej przypadków śmiertelnych i ciężkich postaci zakończonych hospitalizacją.