Wariant Delta SARS-CoV-2 wywołuje obecnie największe zaniepokojenie, gdyż łatwiej i szybciej się on rozprzestrzenia w porównaniu do innych mutacji. W Wielkiej Brytanii indyjska odmiana koronawirusa Delta to już ponad 90 proc. nowych zakażeń.
W innych państwach europejskich Delta stanowi stanowi na razie kilka procent wszystkich infekcji, ale odsetek ten stale się powiększa. Czy to oznacza, że sytuacja wkrótce może się wymknąć spod kontroli i znowu grożą nam przepełnione szpitale i rekordowe liczby zgonów?
Paradoksalnie, wariant DELTA potwierdza efektywność programu szczepień. Mimo rosnącej liczby przypadków w różnych krajach, tam gdzie jest duży odsetek zaszczepionych, liczba zgonów i ciężkich przypadków nie rośnie proporcjonalnie do zakażeń. Umierają głównie nieszczepieni https://t.co/6Ca4ya71yF pic.twitter.com/9JhmlmHeCq
— Pawel Grzesiowski (@grzesiowski_p) June 24, 2021
Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej dr Paweł Grzesiowski uważa, że skuteczną bronią w walce z rozprzestrzenianiem się indyjskiego wariantu koronawirusa mogą być szczepienia.
„Paradoksalnie, wariant DELTA potwierdza efektywność programu szczepień. Mimo rosnącej liczby przypadków w różnych krajach, tam gdzie jest duży odsetek zaszczepionych, liczba zgonów i ciężkich przypadków nie rośnie proporcjonalnie do zakażeń. Umierają głównie nieszczepieni”, napisał Grzesiowski na Twitterze.