Jak donosi w środę dziennik „Korea Times”, Korea Południowa weszła w czwartą falę pandemii Covid-19. Krajowe służby medyczne zgłosiły tego dnia 1212 nowych zakażeń. Jest to najwyższy dobowy bilans od grudnia 2020 roku i drugi pod względem wielkości od wybuchu epidemii.
Władze Korei Płd. przedłużyły w związku z tym obecne restrykcje na obszarze metropolitarnym Seulu o kolejny tydzień i przestrzegły, że jeśli obecnego trendu nie uda się powstrzymać, obostrzenia będą jeszcze bardziej rygorystyczne.
Koreańska Agencja Kontroli Chorób ujawnia, że wirus szerzy się obecnie na dużą skalę wśród osób młodych, w wieku 20–40 lat, które są aktywne towarzysko, ale nie kwalifikują się jeszcze na szczepienie. Nowe ogniska bardziej zaraźliwego i niebezpiecznego wariantu Delta wykrywane są w firmach, sklepach i szkołach.
Do środy pierwszą dawkę szczepionki przeciw koronawirusowi przyjęło w Korei Płd. 15,4 mln osób, czyli 30,1 proc. ludności kraju. W pełni zaszczepionych jest 5,4 mln z nich, czyli zaledwie 10,6 proc. południowokoreańskiego społeczeństwa.