W piątek, jak poinformował portal Onet, władze Danii zniosły wszystkie obowiązujące w tym kraju od 18 miesięcy restrykcje związane z pandemią koronawirusa. Ponadto COVID-19 przestał być traktowany jako choroba „krytyczna społecznie”.
Odstąpienie od obostrzeń stało się możliwe dzięki temu, że przeciwko wirusowi zaszczepiło się 73 proc. Duńczyków. Tym samym, jak ogłosiły władze, „pandemia jest pod kontrolą”.
– Szczepienia okazały się skuteczne, dzięki czemu ryzyko poważnego zachorowania zmniejszyło się. COVID-19 nie jest już problemem społecznym – podkreślił epidemiolog prof. Jens Lundgren, autor ekspertyzy, która stała się podstawą decyzji rządu w Kopenhadze znoszącej restrykcje. W konsekwencji zmieniony został status koronawirusa. Z choroby „krytycznej społecznie” stał się chorobą „ogólnie niebezpieczną”, taką jak ebola, dżuma czy grypa pandemiczna.
Jednym z nielicznych wyjątków, które nadal obowiązują, jest obowiązek noszenia maseczek na lotniskach. Tam jednak obowiązują uregulowania międzynarodowe w tym zakresie.