Lekarze jednego ze szpitalu uniwersyteckich w Japonii przeprowadzili innowacyjną operację. Chorej na COVID-19 kobiecie przeszczepili część płuc pobranych od jej żyjących męża i syna.
Operacja łącznie trwała 11 godzin. W cytowanym przez portal wGospodarce.pl oświadczeniu, szpital zakomunikował, że pacjentka czuje się dobrze. Stan zdrowia dawców również jest dobry.
W Europie, USA i Chinach jak dotąd kilkadziesiąt razy doszło do operacji przeszczepu płuc chorym na COVID-19. We wszystkich przypadkach organ ten pobierano od dawców, u których stwierdzono śmierć mózgową.
,,Oczekuje się, że pierwsza na świecie transplantacja płuc od żyjących dawców okaże się obiecującą metodą leczenia pacjentów z poważnymi chorobami płuc” – ocenił szpital.