Jak przekazał w czwartek dziennik „Ha-Arec”, w Izraelu rozwój pandemii koronawirusa jest obecnie napędzany przez osoby niezaszczepione, które stanowią 10 proc. populacji kraju. We wtorek z 644 hospitalizowanych pacjentów, które nie przechodzą choroby łagodnie, aż 73 proc. było niezaszczepionych.
Obecnie w izraelskich szpitalach 47 pacjentów z ciężkim przebiegiem choroby jest podłączonych do aparatury tlenowej. Wśród nich aż 43 osoby w ogóle nie były szczepione.
Łącznie w Izraelu nie przyjęło szczepionki 15 proc. mieszkańców kraju, w tym tym dzieci powyżej 12 roku życia. Dorośli, którzy nie zdecydowali się na szczepienie, to 10 proc. populacji Izraela. Oni też stanowią przeważającą większość wśród osób ciężko przechodzących Covid-19.
Według izraelskiego resortu zdrowia w ciągu zeszłego tygodnia umieralność z powodu Covid-19 wśród Izraelczyków powyżej 60. roku życia wynosiła 6,3 osoby na 100 tys. mieszkańców. W tej samej grupie wiekowej, która przyjęła dwie dawki szczepionki wskaźniki wynosił ten wynosił już 1,3 na 100 tys, a u osób po trzeciej dawce był już na poziomie 0,1 na 100 tys.