Jak poinformowało w sobotę Ministerstwo Rolnictwa, szczep wirusa SARS-CoV-2, który wykryto w Polsce u norek, może przenosić się na człowieka i odwrotnie. Resort zaznaczył, że nie jest to żaden z nowych wariantów koronawirusa wykrytych ostatnio u ludzi.
Ministerstwo wyjaśniło, że zespół wirusologów z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach poddał szczegółowym badaniom materiał genetyczny szczepów, który został wyizolowany z pierwszego przypadku zakażenia tym wirusem zwierząt futerkowych w Polsce.
„Otrzymane wyniki sekwencjonowania całego genomu wykazały, że wykryte szczepy SARS-CoV-2 u norek są podobne do siebie i należą do określonej i znanej już epidemiologom linii. Nie zidentyfikowano żadnej mutacji aminokwasowej, opisywanej w szczepach SARS-CoV-2 wykrywanych u norek duńskich. Nie stwierdzono także obecności zmian genetycznych charakterystycznych dla wariantów brytyjskich, południowo-afrykańskich czy brazylijskich wirusa”, ujawniło Ministerstwo Rolnictwa.
„Dane uzyskane z Głównego Inspektoratu Sanitarnego oraz ubiegłoroczne doświadczenia opisane w Danii czy Holandii wskazują jednoznacznie, że również w Polsce ten wirus może przenikać z norek na człowieka i odwrotnie”, ostrzegł resort.