Od kilku dni media podają niepokojące informacje, w myśl których terminy szczepień dla wielu osób mogą być zagrożone. Jak się jednak okazuje, minister zdrowia Adam Niedzielski potwierdził, że do kraju dotarła olbrzymia liczba dawek szczepionek.
We wtorek rząd zakomunikował o konieczności przesunięcia terminów szczepień z uwagi na mniejszą liczbę otrzymanych dostaw szczepionek. Zgodnie z informacjami podanymi przez RMF FM, nasz kraj skorzystał na kolejnej umowie Komisji Europejskiej z firmami Pfizer/BioNTech, dzięki czemu udało się zamówić dodatkowo 25 mln dawek szczepionek.
Łączna liczba dawek, jaką Polska otrzyma od obu firm oscyluje w granicach 41 milionów. Od wszystkich pięciu firm z kolei, od których Polska je sprowadzała zamówiono łącznie 87 milionów dawek.
Biorąc pod uwagę łączną liczbę 600 milionów dawek, jaką zarezerwowano dla całej Unii Europejskiej, proporcjonalnie do liczby mieszkańców, Polska mogłaby skorzystać z 50,7 mln dawek. Władze zrezygnowały jednak z pełnej polu „na rzecz innych krajów UE”.
Rząd zapewnia, że populacja osób pełnoletnich w Polsce wynosi około 31 milionów, dzięki czemu każdy obywatel będzie miał zagwarantowaną szczepionkę.