Ministerstwo Zdrowia ma nowy plan, na rozładowanie kolejek do specjalistów. Jedną z przyczyn jest niestawianie się pacjentów na umówione wizyty i nie informowanie o tym wcześniej. Przez takie podejście pacjentów, przepadają terminy, z których mogli by skorzystać inni pacjenci. Temu problemowi właśnie ma stawić czoła Ministerstwo Zdrowia.
Plan jest taki, żeby wprowadzić opłaty od pacjentów, którzy nie odwołują umówionych wcześniej wizyt. O planie MZ, poinformował Fakt. Według Faktu, najnowsze badania NFZ wykazują, że w zeszłym roku z tego powodu lekarze nie udzielili aż 17 milionów porad, czyli około 14%.
Problem występuje w całej Polsce. Głównie pacjenci nie stawiają się na wizyty do specjalistów, a tam kolejki są najdłuższe. Dlatego rząd pochylił się nad pomysłem – jak rozwiązań tą patową sytuację.
Jednym z pomysłów jest wprowadzenie odpłatności, co mogłoby zmobilizować pacjentów do zgłaszania swojej absencji. Fakt ustalił, że gdyby pacjent nie stawił się na wizytę i chciał zapisać się na następną ,musiałby zapłacić od 20 do 50 zł.