Pierwszy protest kierowców! Zablokowali stację Orlen. Interweniowała policja

fot. YouTube | bielsko tv

Kierowcy mają dość wysokich i cały czas rosnących cen paliw. W Bielsku-Białej przelała się czara goryczy. W tej miejscowości doszło dzisiaj do protestu kierowców. W związku z tym, jedna ze stacji – należąca do PKN Orlen – została zablokowana. Drogę do dystrybutorów zatarasowali wściekli kierowcy. Na miejscu interweniowała policja – podaje „Wirtualna Polska”.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w Bielsku-Białej przy ulicy Andersa. Na wjeździe do stacji benzynowej Orlen nagle… zepsuło się dziesięć samochodów. W ten sposób zatarasowano drogę do dystrybutorów z paliwem.

Każde auto miało już przygotowaną „legendę”

Nie ma wątpliwości, że doszło do kreatywnego protestu, jednak wydarzenie było dobrze zorganizowane. Kierowcy umieli wytłumaczyć, dlaczego stoją na samym wjeździe do stacji. W BMW zablokowała się automatyczna skrzynia biegów [i zapewne wysiadł kierunkowskaz – przyp. red.] silnik w Maździe 6 zaczął szarpać na wjeździe i gasnąć po kolejnych próbach odpalenia, a w Audi pojawił się problem ze świecami.

REKLAMA

„Dziwnym zbiegiem okoliczności” wszyscy zebrani tam poszkodowani zgodzili się, że auta zaczęły im „wariować” w momencie, kiedy na pylonach Orlenu (tablice z cenami) zobaczyli, że bezołowiowa dziewięćdziesiątka piątka kosztuje już 7,94 zł za litr. Co za przypadek!

I tak samochody stały na wjeździe do stacji przez ok. godzinę. Właściciel „CPN-u” wezwał na miejsce resorty siłowe, czyli radiowóz. Policjanci natomiast nie zdążyli podjąć żadnych działań, gdyż okazało się, że pojazdy nagle odzyskały sprawność. Usterki udało się usunąć.

REKLAMA

Pierwszy przypadek protestu kierowców w Polsce. „To wszystko się nie klei”

„Cena euro spada. Cena dolara spada. Złoty się umacnia, a paliwo idzie w górę. Myślę, że to wszystko się nie klei. Ekonomicznie nikt chyba nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego” – powiedział jeden z uczestników, cytowany przez „bielsko.info”.

Tak czy inaczej, kierowcy zaczynają mieć już powoli dość stale utrzymujących się na wysokich poziomach – a nawet rosnących – cen paliw. Na wielu stacjach bezołowiowa 95 ociera się już o 8 zł za litr. Bezołowiowa 98 już dawno jest poza pułapem budżetu przeciętnego kierowcy, a gdzieś obok przyglądają się temu ze łzami w oczach kierowcy, tankujący olej napędowy. Niektórzy eksperci twierdzą, że powinniśmy spodziewać się cen nawet 10 zł za litr, na co wskazują ostatnie działania niektórych stacji Orlen.

Podziel się: