Sytuacja na polskich stacjach benzynowych robi się coraz poważniejsza. Po pojawieniu się informacji o rzekomych „awariach” w niektórych miejscach, niepokojące informacje przekazał senator Krzysztof Brejza. Wyznał, że problemy z dostępem do ropy dotyczą jednej z komend policji na Śląsku.
Wysokość cen paliwa w ostatnich tygodniach w Polsce ulega sporym zmianom. Choć na światowych giełdach stawki za baryłkę ropy idą w górę, a złoty osłabił się względem dolara, popularna benzyna 95 i diesel potaniały nawet o kilkadziesiąt groszy.
Na wielu polskich stacjach paliwo kosztuje już poniżej 6 zł za litr. Ceny są do tego stopnia okazyjne, że w przygranicznych miejscowościach pojawia się wielu kierowców z Czech czy Niemiec.
W ostatnich dniach na stacjach Shell pojawiły się informacje o limitach zakupu paliw. Orlen z kolei zaczął wywieszać komunikaty o „awariach” dystrybutorów. Zbiegło się to w czasie z treścią jaki firma z Płocka wysłała do właścicieli stacji benzynowych. Z udostępnionego pisma wynika, że przy brakach danego rodzaju paliwa koncern zaleca naklejenie karteczki z informacją o awarii.
Senator Krzysztof Brejza napisał na X (dawniej Twitter), że sytuacja była trudna również na jednej z komend policji w województwie śląskim. – W związku z pojawiającymi się sygnałami o problemach z brakiem oleju napędowego na stacjach paliw PKN Orlen, a także mając na względzie zbliżający się okres rozliczeniowy, proszę wyłącznie w przypadku wystąpienia tego typu trudności o tankowanie pojazdów służbowych paliwem o podwyższonych parametrach typu VERVA. Limity na kartach FLOTA zostały w dniu dzisiejszym odblokowane na dodatkowe rodzaje paliwa: ON Verva i PB 98 – czytamy w piśmie, który podpisał podinsp. Maciej Gwiazda, zastępca naczelnika wydziału transportu Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.