REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościRosjanie przerażeni. Coraz więcej aptek nie ma asortymentu

Rosjanie przerażeni. Coraz więcej aptek nie ma asortymentu

Pixabay.com

Rosjanie coraz bardziej odczuwają efekty nałożonych na ich kraj sankcji. Mnóstwo obywateli tego kraju zaczęło szturmować apteki, o czym poinformował minister zdrowia Michaił Muraszko. Problem narasta praktycznie każdego kolejnego dnia.

REKLAMA

Rosjanie żyją w coraz większym strachu, przynajmniej jeśli chodzi o dostępność leków. Obywatele tego kraju wykupują masowo preparaty w obawie, że prędzej czy później nałożone sankcje sprawią, że niektóre leki po prostu znikną z rynku.

– W przypadku niektórych leków (zapotrzebowanie wzrosło) 10-krotnie. Jednocześnie najciekawsze jest to, że te leki mają okres przydatności do spożycia, a niektóre z nich bardzo krótki – do dwóch lat. I obywatele, którzy kupowali te leki, narazili swoje budżety na straty, ponieważ po prostu nie będą ich używać w tym okresie – powiedział rosyjski minister zdrowia Michaił Muraszko w rozmowie z telewizją Rossija 1.

Wskutek inwazji Rosji na Ukrainę mnóstwo państw nałożyło na ten kraj liczne sankcje, a następnie szereg koncernów i firm wycofało się z tego rynku. Nerwowe ruchy Rosjan sprawiły, że w aptekach zaczęły się pojawiać wyraźne braki. Niedostępne są środki przeciwzapalne, hormonalne czy antydepresyjne.

REKLAMA

Niektórzy nawet zaczęli spekulować. Początkowo wykupowano środki przeciwzapalne, hormonalne czy antydepresyjne, a następnie próbowano je sprzedawać drożej nawet o 500%. Rosyjski resort zapowiedział jednak, że nie będzie problemu z dostępem do najpotrzebniejszych leków.

ZOBACZ TAKŻE
REKLAMA