Ruchanki kaszubskie, dość osobliwa nazwa użyta przez naszych przodków na Kaszubach na płaskie, owalne placki z ciasta chlebowego.
Dawniej ruchanki przygotowywane były z resztek ciasta chlebowego i podawane były na śniadanie, obecnie znamy bardziej drożdżową wersję. Na Kaszubach polewane bywają fjutem czyli syropem z melasy otrzymanej z buraka cukrowego. Jest kilka teorii na temat nazwy, jedni głoszą, że ciasto powinno być dobrze „wyruchane” czyli wyrobione, drudzy uważają, że racuchy mają kojarzyć się z czymś przyjemnym.
Ruchanki kaszubskie – przepis
Składniki (na około 20 sztuk):
-mąka pszenna 300g
-mleko 400ml
-2 jajka
-masło 40g
-1 łyżka cukru
-świeże drożdże 25g
-1/2 łyżeczki soli
-2 mało soczyste jabłka
Przygotowanie:
Podgrzewamy mleko do około 30-35 stopni, a około 100 ml mleka odlewamy w mniejsze naczynko. Dodajemy drożdże i cukier oraz dokładnie mieszamy, po czym odstawiamy na kwadrans, aby drożdże ruszyły. Przygotowujemy większą miskę, w której mieszamy mąkę, jajka i sól, następnie dolewamy mleko i rozpuszczone masło. Gotowy zaczyn dolewamy do miski i odstawiamy na kolejne 15 min.
W między czasie możemy obrać jabłka i pokroić na mniejsze kawałki, które dodamy do miski po upływie 15 minut. Ruchanki smażymy na oleju z obu stron, usmażone możemy odłożyć na papierowy ręcznik, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Najlepiej smakują posypane cukrem pudrem lub z konfiturą domową. Smacznego!