Dotąd za brak maseczki w miejscach publicznych trzeba było zapłacić mandat w wysokości 500 złotych. Jeśli nie zgadzaliśmy się na przyjęcie mandatu, sprawa była kierowana do sanepidu, który mógł nałożyć nawet 30 tys. złotych kary.
Podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowa ustawa covidowa nie tylko wprowadza nakaz noszenia maseczek w miejscu pracy, jeśli nie jesteśmy sami w pomieszczeniu. Podwyższone zostały również kary za jej brak, co ma – według rządu – pomóc w zatrzymaniu pandemii COVID-19 w Polsce.
Po wejściu w życie ustawy noszenie maseczki stało się obowiązkowe. Za jej brak lub złe założenie – na przykład poprzez pozostawienie nieosłoniętego nosa – zapłacimy obecnie 1000 złotych mandatu.
Obostrzenia dosięgną również rodziców, którzy będą odpowiadać finansowo za ich dzieci przyłapane przez policję bez maseczek w miejscu publicznym.