Hiszpańscy immunolodzy przewidują, że pierwsze dostępne na rynku szczepionki przeciwko COVID-19 nie będą miały wysokiej skuteczności w hamowaniu rozprzestrzeniania się choroby. Mogą one jednak chronić grupy wysokiego ryzyka i zmniejszać zagrożenie dla życia zakażonych.
Pod koniec września immunolodzy spotkali się na kongresie w Oveido. W komunikacie opublikowanym na stronie Hiszpańskiego Towarzystwa Immunologii, Alergologii oraz Astmy Dziecięcej (SEICAP), które było organizatorem wydarzenia, wskazano, że pierwsze szczepionki będą musiały z czasem być ulepszane, ponieważ ich skuteczność w hamowaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa będzie na początku niska.
Uczestnicy kongresu jednocześnie zaznaczyli, że pierwsze szczepionki powinny, mimo ich niezadowalającej skuteczności, chronić przed ciężkim przebiegiem zachorowania na COVID-19 oraz obniżać prawdopodobieństwo śmierci po zakażeniu SARS-CoV-2.
– Wszystko wskazuje na to, że będą to środki chroniące przed ciężkim przebiegiem COVID-19, takim, który wymaga hospitalizacji pacjentów – oświadczył podczas kongresu Otavio Leite Cintra z firmy GSK.
Minister zdrowia Hiszpanii Salvador Illa ogłosił we wrześniu, że pierwsza szczepionka przeciwko COVID-19 powinna pojawić się w tym kraju do grudnia 2020 roku. Polityk dodał, że produkt, który będzie masowo rozpowszechniany przez hiszpańskie służby medyczne, zostanie wybrany z siedmiu innych szczepionek, nad którymi w Hiszpanii prowadzone są intensywne prace badawcze.