– W Bułgarii na każde 100 osób zakażonych koronawirusem cztery umierają – poinformował w niedzielę minister zdrowia tego kraju Stojczo Kacarow.
Cytowany przez PAP szef resortu zdrowia odniósł się w ten sposób do trwających w Bułgarii protestów – w tym branży gastronomicznej – przeciwko wprowadzeniu przez rząd zaostrzonych restrykcji sanitarnych związanych z coraz większą liczbą zakażeń koronawirusem, głównie wariantem Delta.
Jeszcze ostrzej obecną sytuację pandemiczną skomentował matematyk i autor modeli rozwoju pandemii Nikołaj Witanow. – Codziennie jeden przepełniony autobus spada w przepaść – stwierdził.
Z danych z ostatnich dwóch tygodni wynika, że w Bułgarii z powodu koronawirusa umiera 55 osób na każdy milion mieszkańców. Tylko w mijającym tygodniu średnia liczba zgonów przekroczyła 50 osób dziennie.
Rośnie również w szybkim tempie liczba Bułgarów, którzy wymagają leczenia szpitalnego, obecnie przekroczyła ona 4,4 tysiąca. Ministerstwo zdrowia podkreśla, że 92 proc. osób hospitalizowanych nie było zaszczepionych przeciwko COVID-19.