Według najnowszych wyników badań, chemiczne filtry przeciwsłoneczne przenikają do krwiobiegu. Poinformowała o tym Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków. Normy zostały przekroczone o 360 razy!
Jak informuje Radio ZET badanie zostało przeprowadzone na zlecenie Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków w zeszłym roku. Naukowcy doszli do wniosku, że cztery substancje aktywne, które wchodzą w skład kremów z filtrami przeciwsłonecznymi nie są bezpieczne. To: awobenzon, oksybenzon, oktokrylen i ecamsule. Dlaczego nie są bezpieczne? Bo przenikają do krwiobiegu i to w ogromnej ilości i utrzymują się w nim bardzo długo.
Jakie mogą być konsekwencje? Eksperci z FDA zapewniają, że filtry są bezpieczne. Jednak badania wskazują, że chemikalia w kremach przeciwsłonecznych mogą wpłynąć na prawidłowe funkcjonowanie układu hormonalnego. Mogą również obciążać nerki i wątrobę.