Niewykluczone, że do Polski dotrze rozwijająca się w coraz szybszym tempie francuska mutacja koronawirusa. Najnowsze informacje sugerują, że jest ona trudniejsza do wykrycia niż poprzednie.
Nie tak dawno minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył, że za tak dynamicznym rozwojem trzeciej fali koronawirusa w Polsce odpowiada brytyjska mutacja, którym znacznie łatwiej jest się zarazić.
Tymczasem coraz głośniej jest o francuskiej odmianie. Nowy wariant zidentyfikowano w Bretanii. Wiadomo także, że jest on znacznie trudniej wykrywalny, ponieważ nieczułe na niego są testy PCR – informuje portal ,,Planeta”.
Nową odmianę koronawirusa odkryto w szpitalu w miejscowości Lannion. Zakażenie tym wariantem daje typowe objawy, znane z poprzednich mutacji. Nie ma jednak informacji na temat tego, czy łatwiej się on roznosi.