„Nie ma sprzętu, ochrony indywidualnej, nie ma respiratorów, nie ma pomp”. Krynicka ujawniła prawdę o szpitalu w Łomży i została ukarana przez Kaczyńskiego! (WIDEO)

REKLAMA

Bernadeta Krynicka, była posłanka PiS, a obecnie kierowniczka działu kontraktowania i nadzoru świadczeń medycznych w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży, została w poniedziałek zawieszona przez władze Prawa i Sprawiedliwości w prawach członka PiS. To odpowiedź partii Jarosława Kaczyńskiego na skrytykowanie przez Krynicką decyzji o przekształceniu łomżyńskiej placówki w szpital do przyjmowania osób chorych na koronawirus. Dodatkowo w poniedziałek Krynicka wzięła udział w proteście w obronie szpitala.

REKLAMA

13 marca wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski informował, że łomżyńska placówka medyczna gotowa jest do przyjmowania chorych na koronawirus i będzie na bieżąco otrzymywał potrzebne wsparcie.

W opublikowanym w niedzielę na Facebooku nagraniu wideo była posłanka PiS w mocnych słowach zanegowała tę opinię i opisała brak przygotowania szpitala w Łomży do przyjmowania zarażonych koronawirusem.

https://twitter.com/wkrawcz1/status/1239629688911339523

– Szpital jest nieprzygotowany, nie ma sprzętu, ochrony indywidualnej, nie ma respiratorów, nie ma pomp, nie ma aparatów do mierzenia ciśnienia w takiej ilości, jaka powinna być wyposażona taka sala, gdzie chory leży – mówiła Krynicka. – Będziemy czekać na koronawirusa. Tylko że to jest tak, że czekasz, czekasz (…) nic nie ma, a w jednym momencie zwiozą ci kilkadziesiąt osób i to jeszcze takich, którzy potrzebują respiratora – opisywała sytuację w szpitalu.

Krynicka jednocześnie podkreśliła, że personel szpitala nie jest przygotowany na walkę z epidemią.

REKLAMA

– To tak, jakbyśmy wysłali żołnierzy z pięściami na czołgi – mówiła. – Jesteśmy tak nieprzygotowani, że głowa mała. Nie ma warunków, personel jest nieprzygotowany, on nawet o tym nie wie. Nie ma śluz, nie ma izolatek, nie ma wentylacji z podciśnieniem – wyliczała braki.

Krynicka powiedziała wprost, że po przekształceniu szpitala w Łomży w tzw. jednoimienną placówką zakaźną wszyscy pacjenci mają zostać z niego wywiezieni. W ten sposób mieszkańcy miasta i okolic zostaną pozbawieni opieki medycznej, zaś sam szpital się z tego „nie podźwignie”.

https://www.facebook.com/bernadetakrynickapl/videos/584357668819759/

Udostępnij: