Praca na nocne zmiany. Jakie są jej skutki dla organizmu?

REKLAMA

W wielu zawodach pracownicy muszą wyrabiać tzw. nocki, czyli pracować w godzinach nocnych. Negatywnych skutków takiego trybu jest całkiem sporo i choć nie muszą się one ujawniać od razu, to po pewnym czasie organizm wyraźnie da znać, że nie odpowiada mu taki styl pracy. Swego rodzaju poradnik opublikowany na łamach ,,Men’s Health” wyszczególnia cztery objawy zbyt nadmiernej ekspozycji ciała na nocne godziny pracy.

Pierwszym i najbardziej powszechnym zaburzeniem wynikającym z ,,zarywania nocek” są zaburzenia snu. Mogłoby się wydawać, że wystarczy przespać osiem godzin, nieważne kiedy. Nie jest to jednak prawda – jak się okazuje, pracownicy zmianowi średnio śpią o dwie godziny krócej, a jakość ich snu jest zdecydowanie gorsza. Odpowiadają za to znacznie krótsze fazy REM, których zadaniem jest ,,uporządkowanie” mózgu po całym dniu.

REKLAMA

Pracownicy zmianowi są również bardziej narażeni na zachorowanie na choroby serca. Jak wynika z badań, takie osoby mają o 41% większe ryzyko wykrycia choroby wieńcowej i o 23% zawały. Co pięć lat z kolei o 5% wzrasta możliwość udaru mózgu. Plusem jednak jest to, że pierwsze poważniejsze objawy mogą się ukazać dopiero po 15 latach nocnej pracy.

Większa podatność na zmęczenie organizmu w godzinach nocnych negatywnie wpływa również na funkcje poznawcze. Z tego powodu zdolności w zakresie zapamiętywania, analizowania i wnioskowania jest równoznaczna z osobami o siedem lat starszymi od swoich ,,dziennych” odpowiedników. Jest to szczególnie negatywne w zawodach, w których refleks i szybkość podejmowania decyzji są bardzo ważne.

REKLAMA

W 2019 roku International Agency for Research on Cancer zakwalifikowała pracę na nocki jako jeden z potencjalnie rakotwórczych czynników. Szczególnie narażone są na to kobiet – badania wykazały, że panie pracujące w godzinach nocnych mają większe o 25% ryzyko zachorowania na raka płuc. Częstym skutkiem ,,nocek” jest również nowotwór jelita.

Podziel się: