W marcu jak w garncu, a kwiecień plecień, bo przeplata. Zmiana pór roku oznacza energetyczną zmianę nie tylko w przyrodzie, ale i w nas samych. Jest tak wiele rzeczy, które możemy zrobić, aby psychicznie, fizycznie i duchowo przygotować się na nadejście nowej pory roku. Wypróbuj poniższe wskazówki, a natychmiast poczujesz przypływ wiosennej energii!
Wielu z nas czeka na „odpowiedni” czas, by coś zmienić – włączyć aktywność fizyczną, zacząć się dokształcać, zmienić nawyki żywieniowe. Tymczasem prawda jest taka, że zwykle nigdy nie jest się w 100% gotowym, a moment nigdy nie będzie idealny. Dlatego warto po prostu zacząć. Zwłaszcza, że teraz, kiedy nadchodzi wiosna, o wiele łatwiej zrobić pierwszy krok.
Celebruj poranki
Wraz ze zmianą czasu i wcześniejszym wschodem słońca, wstawanie z łóżka staje się łatwiejsze. Badania sugerują, że ludzie, którzy wcześnie wstają, są szczęśliwsi nie tylko przez krótki czas, ale przez całe życie. Częściej przewidują problemy i starają się je minimalizować. Są przy tym proaktywni. Wiele badań łączy proaktywność z lepszymi wynikami w pracy, większym sukcesem zawodowym i wyższymi zarobkami. Wstając wcześniej, mamy także czas, aby przygotować pełnowartościowy posiłek, który da nam energię na kolejnych kilka godzin. Trudno sobie wyobrazić cokolwiek, co nie smakuje lepiej z dodatkiem sera – makaron, bajgiel a nawet warzywa. Dobrze rozpoczęty poranek oznacza pozytywne nastawienie na cały dzień. Wiosenna sałatka z żółtym serem z pewnością się do tego przyczyni – przepis znajdziesz na końcu artykułu.
Zadbaj o to, co Ci służy
Wiosna jest jak odrodzenie. Przejrzyj swoją szafę i wyciągnij z niej wszystko, czego absolutnie nie będziesz już używać. Możesz przy okazji zrobić porządki i ułożyć ubrania w dwa stosy – jeden na następną zimę, a drugi do rozdania. Nie ma nic bardziej energetyzującego, jak w końcu móc odłożyć zimowy płaszcz na kolejny sezon!
Poświęć trochę czasu na refleksję. Zastanów się i zapisz w dzienniku, co jesteś gotowy zostawić za sobą, a co chciałbyś wprowadzić do swojego życia. Jeśli chcesz postawić na aktywność, nie zakładaj od razu 5 treningów tygodniowo, skoro do tej pory zawsze korzystasz z windy, a nie ze schodów. Stawiając poprzeczkę za wysoko, szybko się zrazisz i w efekcie … odpuścisz. Czy nie lepsza będzie strategia małych celów? Łatwiej je osiągnąć, a z każdym kolejnym, który zdobędziesz, wzrośnie Twoja wiara we własne możliwości.
Jedz sezonowo
Kolejnym atrybutem nowej pory roku jest pojawienie się nowych, sezonowych produktów. Wiosną, do posiłków warto włączyć świeże warzywa – zielone i liściaste. Zajrzyj na lokalny targ i zobacz, co jest ponownie dostępne. W sklepie odwiedź dział z produktami, które dostarczą Ci witamin i poprawią walory smakowe potraw. Niezmiennie dobrym wyborem jest ser żółty, bardzo dobre źródło wapnia. Ser typu Gouda, np. Gouda MSM Mońki w bloku, z 700-740 mg Ca na 100 g produktu, zostawia w tyle camembert, brie czy fetę. Gouda zawiera ponadto witaminy z grupy B, witaminę D i E, a także spore ilości witaminy A – dobrze przyswajalnej, ze względu na dość wysoki poziom tłuszczu. W towarzystwie świeżych warzyw i ulubionych ziół, komponuje się wyśmienicie. Przekonaj się osobiście, przyrządzając lekką, wiosenną sałatkę z żółtym serem, z przepisu poniżej.
Wiosenna sałatka z żółtym serem
Składniki:
– 5 pomidorków koktajlowych
– 7 liści młodej sałaty karbowanej (np. typu lollo bianco)
– 100 g sera Gouda MSM Mońki w bloku
– łyżka oliwy z oliwek
– pęczek młodego szczypiorku
– świeżo mielony czarny pieprz
– sól
Wykonanie:
Wszystkie warzywa dokładnie umyj i osusz. Pomidorki przekrój na pół, szczypiorek posiekaj w drobne, kilkumilimetrowe paseczki, natomiast ser pokrój w małe, równe kostki. Średniej wielkości miskę wyłóż liśćmi sałaty, dodaj pomidory oraz ser. Całość przypraw według uznania i lekko wymieszaj od spodu. Na koniec posyp całość świeżym szczypiorkiem, a przed podaniem skrop oliwą z oliwek.
Sałatkę możesz wzbogacić ulubionym dressingiem.
Smacznego!
Źródło: Agnieszka Łuczywo Konsultant ds. PR commplace.pl