Rosjanie boją się tej broni jak ognia. Właśnie dostała ją polska armia

Twitter | Ukraine Weapons Tracker

Wojsko Polskie otrzyma jeszcze więcej „Piorunów”. Okazało się, że wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych są skutecznym orężem w walce z rosyjskimi maszynami powietrznymi. Teraz kolejne wyrzutnie mają zasilić zasoby polskiej armii.

REKLAMA

Jednym z niespodziewanych hitów podczas walk w Ukrainie zostały polskie ręczne zestawy przeciwlotnicze „Piorun”. Na kilka tygodni przed atakiem Rosjan minister Mariusz Błaszczak, że sprzęt ten zostanie dostarczony do Ukrainy.

Ukraińscy żołnierze od razu chwalili wyrzutnie, twierdząc później, że świetnie sprawdziły się w walce z rosyjskimi śmigłowcami i samolotami bojowymi. Co najmniej jeden samolot szturmowy Su-25 został zestrzelony przy użyciu właśnie tej broni.

REKLAMA

Niewykluczone, że to właśnie „Piorun” trafił również w śmigłowiec uderzeniowy Mi-35. Dokładnie informacje na temat skuteczności polskiej broni nie są jednak jasne. Gromadzą je Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, Sztab Generalny Wojska Polskiego, a prawdopodobnie także wojskowe spec-służby.

Wygląda na to, że po skutecznym sprawdzeniu pocisków przez wojska ukraińskie, więcej zestawów trafi do naszego wojska. Poinformował o tym minister obrony za pośrednictwem mediów społecznościowych. Mariusz Błaszczak podał, że dotychczasowe zamówienie sił zbrojnych zostanie zwiększone, a dostawy mają być rozłożone na kilka lat.

REKLAMA

Podziel się: