– W okolicach majówki możemy odnotować jeszcze sporo zgonów na COVID-19. Będzie to związane z opóźnionym efektem wysokiej liczby zachorowań w okolicach Wielkanocy – oświadczył prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.
Lekarz odniósł się do niższej w ostatnich dniach liczby infekcji koronawirusem. W Polsce potwierdzono ostatniej doby 24 tys. 856 nowych przypadków zakażenia COVID-19. Zmarło 749 chorych.
– O takich danych mówiłem od tygodnia, czyli o tym, że będzie zmniejszała się liczba nowych przypadków zakażeń, a liczba zgonów utrzyma się na wysokim poziomie – powiedział Sutkowski.
Jak dodał, ten ostatni parametr, czyli pokaźna liczba przypadków śmiertelnych, jest konsekwencją wysokiej liczby zachorowań między 25 marca a 2 kwietnia. – To wynik ogromnych pików zakażeń – stwierdził.