– W najbliższym tygodniu do Polski dojedzie łącznie mniej o 1 100 000 szczepionek kilku producentów – zapowiedział na sobotnim briefingu prasowym Michał Dworczyk.
Szef KRRM dodał, że te dostawy w perspektywie czasu zostaną uzupełnione. – Ale te 1 100 000 szczepionek, które były zaplanowane na przyszły tydzień na zaszczepienie i wykorzystanie, do Polski po prostu na razie nie trafi – oświadczył.
Czy w związku z tym zaplanowane na przyszły tydzień szczepienia drugą dawką nie odbędą się?
– Drugie dawki nie są zagrożone w ogóle – wyjaśnił Michał Dworczyk. – Na drugie dawki trzymamy szczepionki, o czym wielokrotnie mówiliśmy – zapewnił polityk.
https://twitter.com/szczepimysie/status/1385938762916667399
Dworczyk został zapytany, czy pacjenci, którzy otrzymali pierwszą dawkę, mogą spodziewać się zmiany na preparat innego producenta. Odparł, że takie rozwiązanie nie będzie stosowane, choć zastrzegł, że w niektórych przypadkach może się tak zdarzyć.
– Nie jesteśmy w tej chwili w stanie do końca powiedzieć, w ilu miejscach tak będzie. Zakładam, że nie będą to masowe sytuacje. Raczej jeśli dojdzie do sytuacji zmian, to będą to przesunięcia terminów szczepień pacjentów – zapowiedział.